banner
Aktualnie jesteś tutaj:   Strona główna Aktualności Wypowiedzi o rzemiośle
 
 
Autor wpisu: Urszula
Liczba obrazów: 29 fotografii
Odzwiedziny: 1577 wejść
Data utworzenia: 15 styczeń 2024
Tytuł Fotogalerii: MIKOŁAJ W CECHU
Autor wpisu: Urszula
Liczba obrazów: 10 fotografii
Odzwiedziny: 1533 wejść
Data utworzenia: 14 grudzień 2023
 
[2020-02-04] Wypowiedzi o rzemiośle
 



Rzemieślnicy mogą wreszcie tworzyć spółki. Są jednak ograniczenia

FIRMA I PRAWO
 

Od stycznia weszły w życie oczekiwane już od wielu lat przez rzemieślników zmiany, dzięki którym mogą oni prowadzić działalność jako spółki prawa handlowego. Dotąd bowiem obowiązywały w Polsce – trzeba to wyraźnie podkreślić – bardzo archaiczne przepisy w ustawie o rzemiośle. Otóż pozwalały one uznać za rzemieślnika jedynie taką osobę fizyczną, która prowadzi swoją działalność w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej, legitymując się przy tym odpowiednimi zawodowymi kwalifikacjami (czyli dyplomem mistrza lub czeladnika). A to wiązało się m.in. z odpowiedzialnością całym majątkiem.

I chociaż na etapie tworzenia pakietu przyjazne prawo (zawierającego w sobie korzystne zmiany w ustawie o rzemiośle) mówiono o tym, że wielu przedsiębiorców, którzy posiadają tytuł mistrza czy czeladnika, będzie chciało przekształcić swoją działalność na spółkę prawa handlowego, to na razie w izbach rzemieślniczych nie widać pospolitego ruszenia. Przedstawiciele izb obserwują za to inny trend: znaczne zainteresowanie powrotem na łono rzemiosła ze strony tych osób, które w poprzednich latach przekształciły swoją działalność w spółki. Wiele osób sprawdza, czy może znów nazwać się rzemieślnikami i korzystać z przywilejów, w tym m.in. z dogodnych zasad dofinansowania do kształcenia uczniów.

Niestety, zmiany nie satysfakcjonują w peni przedsiębiorców. Przede wszystkim dlatego, że nie wszystkie formy spółek kapitałowych są dozwolone dla rzemieślników. Szczególne zdziwienie mogą budzić ograniczenia dotyczące spółki z o.o. Okazuje się, że – biorąc pod uwagę brzmienie nowej definicji – jedyną drogą do powołania takiej spółki jest dla rzemieślnika przekształcenie jednoosobowej działalności gospodarczej. A to oznacza – jak twierdzą izby i prawnicy – że osoba posiadająca dyplom czeladnika nie może bezpośrednio założyć nowej spółki ani wnieść do niej aportu. No i taka spółka może być wyłącznie jednoosobowa. Dziś opisujemy te wszystkie ograniczenia, a także wskazujemy, jak przekształcić działalność i jakie mogą z tego płynąć korzyści. ©℗

Joanna Pieńczykowska

joanna.pienczykowska@infor.pl

 

Przedsiębiorcy już pukają do izb

Rzemieślnicy mogą wreszcie działać w formie spółek prawa handlowego. Obecnie nowymi regulacjami są zainteresowane przede wszystkim osoby, które w przeszłości przekształciły działalność, co automatycznie wykluczyło je z członkostwa w cechu. Teraz chcą wrócić

Do końca 2019 r. rzemieślnicy mogli działać tylko w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej lub spółek cywilnych osób fizycznych. Podjęcie działalności w innej formie prawnej (np. w ramach spółki z o.o.) pozbawiało ich statusu rzemieślnika – co oznaczało utratę licznych związanych z tym korzyści i przywilejów (więcej: Korzyści z przynależności do cechu s. c12). Nowy rok przyniósł zmiany pod tym względem. Stało się tak za sprawą ustawy z 31 lipca 2019 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczenia obciążeń regulacyjnych (Dz.U. poz. 1495). Znowelizowała ona ustawę z 22 marca 1989 r. o rzemiośle (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 1267, ost.zm. Dz.U. z 2019 r. poz. 1495), w tym m.in. wprowadziła długo wyczekiwaną zmianę w definicji rzemieślnika, rozszerzającą dopuszczone prawem formy wykonywania przez nich działalności gospodarczej. Zgodnie z nią rzemiosłem od stycznia tego roku mogą parać się też osoby działające w ramach spółek: jawnej, komandytowej osób fizycznych, komandytowo-akcyjnej osób fizycznych, oraz w ramach – jak wynika z art. 2 pkt 1 ust. 6 – „jednoosobowej spółki kapitałowej powstałej w wyniku przekształcenia przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną, wykonującego we własnym imieniu działalność gospodarczą z wykorzystaniem kwalifikacji zawodowych”.

486 tyle obecnie działa cechów branżowych i wielobranżowych

36 tyle działa izb rzemieślniczych, z których 27 jest w Związku Rzemiosła Polskiego

Te zmiany zasadniczo są pozytywnie oceniane przez organizacje rzemieślnicze. – Zależało nam na umożliwieniu rzemieślnikom prowadzenia działalności gospodarczej w formie spółek, przy jednoczesnym zachowaniu rodzinnego, osobistego charakteru wykonywania rzemiosła. Wszystkie spółki będą bowiem bazowały na wykorzystaniu zawodowych kwalifikacji i będą to firmy rodzinne, bo firmy rzemieślnicze to głównie firmy rodzinne ‒ komentuje nowe przepisy Elżbieta Lutow, dyrektor zespołu rozwoju przedsiębiorczości ZRP.

Okazuje się jednak, że nowe przepisy zamiast zaowocować masowym przekształcaniem jednoosobowych działalności w spółki (na etapie uchwalania nowych przepisów szacowano, że co najmniej 5 proc. rzemieślników posiadających uprawnienia zawodowe złoży wniosek o zarejestrowanie spółki prawa handlowego do KRS, co wygeneruje około 10,5 tys. spraw o pierwszy wpis), dały taki efekt, że w pierwszych dniach stycznia do izb rzemieślniczych zaczęły zgłaszać się przede wszystkim osoby, które chcą uzyskać potwierdzenie, że mogą działać jak rzemieślnicy.

– Mowa o przedsiębiorcach, którzy w ostatnich latach z jednoosobowej działalności przekształcili się w spółki, niekiedy nawet nie mając świadomości, że w ten sposób utracili status rzemieślnika. Kolejną sporą grupę zgłaszających się do nas stanowią przedsiębiorcy, którzy trafili do izb rzemieślniczych po 2015 r., od kiedy to mogli do nich przystępować jako tzw. członkowie wpierający – informuje Andrzej Stępnikowski, zastępca dyrektora zespołu oświaty i problematyki społecznej w ZRP. Dodaje jednocześnie, że w 2017 r. doliczono się w sumie 2 tys. spółek stworzonych przez rzemieślników, co pokazuje jak bardzo potrzebne były najnowsze przepisy, a przede wszystkim zmiana definicji rzemiosła. Teraz firmy, które przystąpiły do izb nie będąc rzemieślnikami, mogą potwierdzać swój status rzemieślnika poprzez uzyskanie kwalifikacji zawodowych. Izby rzemieślnicze nie kryją, że w efekcie spodziewają się większego zainteresowanie uzyskaniem kwalifikacji czeladnika i mistrza. I tak się dzieje w wielu izbach w kraju. – Spodziewamy się potwierdzania kwalifikacji przez członków – mówi Tomasz Wika, dyrektor Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej w Poznaniu.

Także Józef Hordejuk, dyrektor Izby Rzemieślniczej i Przedsiębiorczości w Białymstoku, w nowych regulacjach upatruje przede wszystkim szansy na powrót na rynek rzemieślniczy tych firm, które przez przekształcenie w spółkę utraciły status rzemieślnika. – Na razie mamy sporadyczne przypadki zapytań o możliwość potwierdzenia kwalifikacji, lecz nie zapominajmy, że przepisy obowiązują niecały miesiąc. Wielu przedsiębiorców musi się z nimi oswoić – dodaje.

Wyeliminowanie konkurencji z szarej strefy

Nie można też zapominać o zmianach, których wejście zaplanowano dopiero na 1 października 2020 r. Po tej dacie kwalifikacje zawodowe nabyte przez rzemieślników, czyli potwierdzone tytułem mistrza lub czeladnika, będą automatycznie wpisywane przez izby do CEIDG. Rzemieślnicy, którzy nabyli je zatem przed 30 września tego roku, będą musieli w tej sprawie złożyć we właściwej izbie rzemieślniczej stosowny wniosek o dokonanie wpisu przez izbę.

– Obecnie trwają prace nad opracowywaniem formularza, za pośrednictwem którego będą składane informacje o kwalifikacjach. Konieczne są również zmiany systemu informatycznego CEIDEG oraz przygotowywanie pracowników izb i cechów do zamieszczania danych – wyjaśnia Jolanta Kossakowska, dyrektor zespołu oświaty zawodowej i problematyki społecznej w ZRP.

ok. 300 tys. osób ma w Polsce status rzemieślnika, czyli posiada uprawnienia mistrzowskie lub czeladnicze

65 tys. to młodociani pracownicy zatrudniani w rzemieślniczych zakładach w celu przygotowania zawodowego

Rzemieślnicy w rozmowach z DGP pozytywnie oceniają zmiany i w tym zakresie. Liczą, że w ten sposób zostanie wyeliminowana szara strefa, czyli firmy, które teraz podszywają się pod rzemieślników, choć nie mają uprawnień.

– Na rynku jest całe mnóstwo zakładów, które same nazywają się rzemieślniczymi. W rzeczywistości nimi nie są. Są po prostu małymi rodzinnymi zakładami wykonującymi jeden z zawodów uchodzących za rzemieślniczy – mówi właściciel jednego z zakładów stolarskich na Mazowszu. I dodaje, że zmiana nastąpiła w bardzo dobrym momencie.

– Na skutek programów telewizyjnych dotyczących remontów i wyposażania wnętrz renesans zaczyna przeżywać wiele zapomnianych już, a przez to unikatowych, zawodów. Myślę o tapicerze, ale i o zdunie czy właśnie stolarzu. Klienci poszukujący tego rodzaju usług, mając możliwość szybkiej weryfikacji firmy w CEIDG, zyskają pewność, że korzystają...




 
 
 
CECH Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości
33-300 Nowy Sącz, Rynek 11

Centrala tel.: +48 18 443 75 21

Dyrektor biura
tel.: 18 443 75 21, fax: 18 443 77 07

email: cech@nowysacz.com.pl

Poniedziałek 7:30 - 15:30
Wtorek 7:30 - 15:30
Środa 7:30 - 15:30
Czwartek 7:30 - 15:30
Piątek 7:30 - 15:30
 
 
Copyright © 2005 - 2025 - CECH Nowy Sącz. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projektowanie stron www iPolska.com.pl