banner
Aktualnie jesteś tutaj:   Strona główna Aktualności Wystąpienie Prezesa Firsta podczas uroczystości 25-lecia szkoły cechowej
 
 
Autor wpisu: Urszula
Liczba obrazów: 29 fotografii
Odzwiedziny: 302 wejść
Data utworzenia: 15 styczeń 2024
Tytuł Fotogalerii: MIKOŁAJ W CECHU
Autor wpisu: Urszula
Liczba obrazów: 10 fotografii
Odzwiedziny: 397 wejść
Data utworzenia: 14 grudzień 2023
 
[2019-03-20] Wystąpienie Prezesa Firsta podczas uroczystości 25-lecia szkoły cechowej


Szanowni Państwo

Dzisiejsza uroczystość, a szczególnie jubileusz 25-lecia szkoły to nie tylko świętowanie, to również okazja do wspomnień i refleksji.
Zwyczajowe postrzeganie rzemiosła to przywoływanie zawodów zaspokajających nasze podstawowe potrzeby: zegarmistrz, fryzjer, mechanik samochodowy, szewc itd. Natomiast niezwykle rzadko ogół społeczeństwa pamięta, że jedną z podstawowych ról rzemiosła jest nauka zawodu, szkolenie następców i kolejnych pokoleń fachowców. Nawet rodzice rozważający przyszłość swoich dzieci w pierwszej kolejności myślą o wykształceniu uniwersyteckim czy akademickim. Dopiero gdy zaczynają rozważać realia i dokonują bilansu korzyści odkrywają, że zawód rzemieślniczy daje pewniejszy „kawałek chleba” niż przysłowiowa już ekonomia i zarządzanie. Tak też było od wieków. Sprawy kształcenia rzemieślniczego od stuleci łączą się z rzemiosłem Sądecczyzny. Najdawniejsze znane informacje dotyczące miejscowego rękodzieła niosą również wzmianki o nauczaniu. Oczywiście było to nauczanie zorganizowane na modłę dawnych czasów i wedle ówczesnych metod. Statuty cechowe określały nie tylko liczbę warsztatów i rozmiary ich produkcji, ale również stwierdzały ilu uczniów i w jakich zawodach można kształcić. Nauka była płatna, umowy dotyczące warunków kształcenia, zawierały informacje o wynagrodzeniu mistrza za naukę, kosztach utrzymania ucznia oraz czasie trwania nauki.
Spoglądając z perspektywy stuleci dostrzegamy, że nauka u rzemieślnika była praktycznie jedyną dostępną formą zdobywania zawodu przez dzieci z niższych i średnich warstw społecznych. Podczas zaborów rzemiosło oprócz nauczania zawodu stało się depozytariuszem wartości religijnych, narodowych i patriotycznych. Był to jeden z powodów dla których w 1859 r w Galicji rozwiązano organizacje cechowe. Szybko jednak okazało się, że bez cechów prawidłowe funkcjonowanie życia gospodarczego jest niemożliwe i zaborca musiał wycofać się ze swoich decyzji. Po odzyskaniu niepodległości rzemieślnicy sądeccy powzięli myśl o utworzeniu własnej szkoły, a gdy okazało się to nierealne objęli opieką działającą od 1918 r Państwową Zasadniczą Szkołę Zawodową w Nowym Sączu, a jednym z przejawów zaangażowania w, nie tyko praktyczną, edukację młodzieży rzemieślniczej było ufundowanie w czerwcu 1938 roku sztandaru dla tejże Szkoły. W okresie okupacji niemieckiej etos rzemieślnika-pedagoga obronili nasi poprzednicy, którzy nie uchylając się od patriotycznych obowiązków na rzecz konspiracji niepodległościowej powołali do życia w roku 1940 Szkołę Dokształcającą i Komisję Egzaminacyjną Czeladniczą, która w trudnych warunkach wojennych nie tylko uczyła zawodu, ale również - co było aktem niebywałej odwagi i determinacji - chroniła polską młodzież przed obozami koncentracyjnymi i wysyłką na roboty w głąb Rzeszy.
Czas powojenny nie sprzyjał rzemiosłu, rzemieślnicy nie mieli możliwości powołania własnej szkoły. A jednak w kronikach Cechu znajdujemy notatkę, że 1 kwietnia 1950 roku, w wyniku zabiegów prezesa Alojzego Majocha, przejęto budynek byłej szkoły żydowskiej przy ulicy Targowej, gdzie udało się zorganizować szkołę zawodową dla uczniów rzemiosła. Dzieje tej szkoły utonęły w niepamięci.
Po przemianach ustrojowych w 1989 r. z dniem 1.09.1993 roku w uzgodnieniu z Kuratorium Oświaty w Nowym Sączu uruchomiono Szkołę Cechową. Szkoła ta jest pierwszą w Polsce placówką oświatową prowadzoną przez organizację rzemieślniczą. Droga otwierającą możliwość powstania tej szkoły niepublicznej otworzyła ustawa o systemie oświaty z 1991 roku. Wówczas doceniono, iż najważniejszym osiągnięciem zmian systemowych w edukacji było uwolnienie szkolnictwa, które prawie w całości było publiczne. Kilka lat później, w wyniku intensywnych starań działaczy rzemiosła miasto Nowy Sącz z dniem 1 maja 1999 roku oddało Cechowi w użyczenie zrujnowany do cna budynek po żłobku miejskim. Obiekt znajdował się w stanie śmierci technicznej. Przy ogromnym wysiłku rzemiosła i na jego koszt budynek reanimowano i zmieniono w służący młodzieży nowocześnie wyposażony obiekt szkoły. Przez pewien czas w szkole funkcjonowało rzemieślnicze liceum ogólnokształcące i technikum fryzjerskie. Szkoły przez dłuższy czas finansowane były wyłącznie przez rzemiosło, z funduszy uzyskiwanych od mistrzów szkolących, którzy na cele szkoły oddawali dotacje z otrzymywanych refundacji kosztów szkolenia uczniów.
W roku 1996 Cech zorganizował kolejną, trzecią w Polsce, własną szkołę w Złockiem koło Muszyny. Bazując na zdobytych doświadczeniach pomagaliśmy w powołaniu szkół zawodowych w cechach ościennych: w Tarnowie, Limanowej, Gorlicach, Zakopanem, ale i również w Poznaniu i Bielawie (na Dolnym Śląsku). W dniu 25 listopada 2008 roku, z okazji 15 lecia sądeckiej szkoły cechowej odbyły się uroczystości nadania placówce sztandaru i imienia św. Józefa.
Obecnie, po 25 latach funkcjonowania naszych placówek możemy pochwalić się imponującą ilością ponad 3000 absolwentów, a ich wychowankowie to dzisiejszy trzon rzemiosła Sądecczyzny.
Nie sposób wymienić wszystkich osób które przyczyniły się do powstania naszej szkoły, dzisiejsze jubilatki, nie sposób wyliczyć także tego, co zrobili dla tej placówki. Nazwiska wielu z nich widnieją w materiałach i dokumentach zgromadzonych w archiwum cechowym. Długa lista tych, którzy na trwałe zaznaczyli się na kartach historii naszej szkoły, którzy ją tworzyli, rozwijali i wspierali wymieniona jest w wydawanych przez Cech publikacjach. Jednak nie sposób nie podkreślić zasług śp. dyr. Andrzeja Balasa, ówczesnego kierownika Biura Cechu Stanisława Garguli i pierwszego dyrektora szkoły Józefa Jagodzińskiego. Nie zapomnieliśmy, jesteśmy im wdzięczni i szczerze dziękujemy. Pragnę również zaakcentować życzliwe podejście włodarzy Nowego Sącza do naszej szkoły. Wiele w ciągu minionego ćwierćwiecza zawdzięczamy przychylności prezydentów naszego grodu Dziękujemy bardzo.
Przemijają wokół nas ludzie i zdarzenia. O wielu, wydaje się, że już zapomnieliśmy. Jednak dźwięk szkolnego dzwonka przypomina ich ponownie. Pragnę wyrazić uznanie dla każdego wysiłku dyrektorów - dla byłych i obecnych nauczycieli, pracowników szkoły, dla wszystkich rodziców i absolwentów, dla działaczy rzemiosła - za wszystko co powstawało i powstaje - za wspólne działania dla dobra uczniów i całego środowiska. Obejmuję myślą także tych którzy odeszli już na zawsze. Pomimo, iż już ich nie ma wśród nas, pozostawili po sobie niezatarty ślad.

O naszej szkole można by mówić wiele i długo, a współczesną działalność szkoły przedstawi dyrektor szkoły. Na przestrzeni lat szkoła przeszła znaczną ewolucję, dziś jest niewątpliwie inna od tej zakładanej 25 lat temu. Obiektywnie musimy stwierdzić, że dysponujemy placówką nowoczesną, znakomicie wyposażoną, świetnie ulokowaną w mieście, bezpieczną, mającą oparcie w rodzicach i rzemieślnikach szkolących. A przecież ta bardzo współczesna szkoła w istocie rzeczy nie odbiega od idei jej założycieli, pozostała taką samą jaką sobie wymarzyli i zaplanowali, jest nie tylko ważną i nieodzowną częścią lokalnej rzeczywistości, ale jest też częścią naszego życia. Dzisiejsza uroczystość przypomina, że w naszej szkole najważniejszy zawsze był i jest uczeń, duszą Szkoły – nauczyciel i rzemieślnicy szkolący, a dumą – jej absolwenci. Jestem przekonany, że to co najlepsze i najpiękniejsze jest jeszcze przed nami, choć trwająca od lat, właściwie nieustająca reforma systemu edukacji, której konsekwencje obserwujemy na co dzień w życiu szkoły, wymaga od nas szczególnego wysiłku i determinacji. Dziś, jubileuszowo skupmy się na przeszłości naszej szkoły, ponieważ wyznacza ona także naszą przyszłość.
Obchodząc zacną rocznicę pracy naszej szkoły, nie zapominamy, że dziś pod patronatem św. Józefa obchodzimy święto rzemiosła, święto rzemieślników. Trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie starej, ponad 130 letniej organizacji bez aktywnych działaczy, kolegów i mistrzów zawodu, którzy z racji wiedzy i doświadczenia powinni służyć za wzór i przykład dla młodzieży. To dzięki nim i ich wysiłkom Cech jest ważną organizacją na Sądecczyźnie. Za zasługi dla regionu Rada Miasta nadała Nam - bo wszak Cech to MY - Tarczę Herbową „Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza”, Starosta Nowosądecki uhonorował nasz Cech „Złotym Jabłkiem Sądeckim” – najwyższym wyróżnieniem Powiatu Nowosądeckiego, a Sztandar Cechowy został udekorowany nadanym przez Zarząd ZRP „Złotym Medalem im. Jana Kilińskiego”. Organizacja nasza zaliczana jest do najlepszych cechów w Polsce, mamy też prawdziwy szwadron kawalerów najwyższego odznaczenia rzemieślniczego „Szabli Kilińskiego”, a bardzo wielu naszych kolegów wyróżniono złotymi i platynowymi Medalami im. Jana Kilińskiego za działalność dla rzemiosła i edukacji rzemieślniczej. Wzrasta zainteresowanie osób prowadzących działalność gospodarczą naszą organizacją, a tytuł rzemieślnika jest wciąż atrakcyjny i nobilitujący przedsiębiorcę. To powód do prawdziwej satysfakcji. Zapewniamy, że nasz Cech jak najlepiej pragnie służyć naszej „Małej Ojczyźnie”i środowisku rzemieślników.

Szanowni Państwo
Mamy głębokie korzenie w historii naszego regionu, szanujemy i kultywujemy nasze tradycje. Wiemy wiele o naszych dziejach. By to zilustrować chcę przywołać jeszcze jeden, wprost symboliczny, a nieznany poza naszym środowiskiem fakt z dziejów sądeckiego rzemiosła. Otóż Przewodniczący Wydziału czyli Starszy Cechu Wielkiego (1887 r) Józef Szczepański /stolarz/ znał osobiście Cechmistrza Chrześcijańskiego Cechu Zbiorowego (1937) Józefa Homeckiego /introligator/, a Cechmistrz Homecki osobiście znał obecnego Starszego naszego Cechu. Zaledwie trzy osoby objęły swoją działalnością 130 lat pracy Cechu. Jest to niemalże namacalny przykład ciągłości zawodowej i personalnej „między starymi a nowymi czasy”. Niewiele organizacji może o sobie to powiedzieć.

Szanowni Goście! Drogie Koleżanki i Koledzy Rzemieślnicy i Nauczyciele
Kończąc to wystąpienie, życzę Wam samych sukcesów zarówno w życiu osobistym jak i w pracy zawodowej. Ale przede wszystkim życzę Wam zdrowia, bo jeśli ono dopisze to wszystko inne stanie się możliwe. Zatem pracujmy, wspierajmy się życzliwie nawzajem i ufajmy w opatrzność Bożą.
Dziękuję Państwu.





 
 
 
CECH Rzemiosł Różnych i Przedsiębiorczości
33-300 Nowy Sącz, Rynek 11

Centrala tel.: +48 18 443 75 21

Dyrektor biura
tel.: 18 443 75 21, fax: 18 443 77 07

email: cech@nowysacz.com.pl

Poniedziałek 7:30 - 15:30
Wtorek 7:30 - 15:30
Środa 7:30 - 15:30
Czwartek 7:30 - 15:30
Piątek 7:30 - 15:30
 
 
Copyright © 2005 - 2024 - CECH Nowy Sącz. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projektowanie stron www iPolska.com.pl